• Data: 2025-10-24 • Autor: Katarzyna Nosal
Zabudowa bliźniacza w miejscu, w którym nie został ustanowiony plan zagospodarowania przestrzennego. Budynki stoją na wydzielonych działkach. Pomiędzy ulicą a budynkami znajduje się pas, który miał poszerzyć ulicę. Jest to własność gminy, z której korzysta właściciel jednego z bliźniaków, z tym że faktycznie drugi właściciel od początku posiadania działki i domu użytkuje swoją część (pomiędzy frontem domu a ulicą) na podstawie umowy ustnej z drugim właścicielem domu bliźniaczego. Obecnie ulica jest po remoncie i gmina nie ma już zamiaru jej poszerzać (wg planu ustalonego co najmniej 30 lat temu). Obaj właściciele bliźniaków chcą doprowadzić do podziału paska dzielącego ich domy od ulicy (którego właścicielem jest gmina), a następnie do przeprowadzenia przejęcia terenu poprzez zasiedzenie. Pasek ma szerokość ok. 7 m. W jakiej kolejności powinniśmy podjąć działania, aby przejąć na własność pas dzielący nasze domy od ulicy?
.jpg)
Zacznę od podstawowych informacji dotyczących zasiedzenia. Zgodnie z art. 172 Kodeksu cywilnego:
„§ 1. Posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (zasiedzenie).
§ 2. Po upływie lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze”.
Dobra i zła wiara oceniana jest z punktu widzenia wiedzy, czy istnieje inny właściciel nieruchomości, czy też posiadacz ma prawo sądzić, że posiadana nieruchomość stanowi jego własność.
O samoistnym charakterze posiadania decydują przede wszystkim okoliczności faktyczne o charakterze zewnętrznym, tj. zachowanie się posiadacza dostrzegalne dla innych osób, za pomocą którego posiadacz demonstruje swoją wolę wykonywania pełnego władztwa nad rzeczą dla siebie (cum animo rem sibi habendi). Mogą one polegać np. na zagospodarowaniu nieruchomości poprzez zabudowania lub nasadzenia, ogrodzeniu posesji, pokryciu kosztów remontu lub modernizacji budynku itp. (zob. np. post. SN z 11.08.2016 r., sygn. akt I CSK 504/15).
Nie mam tu pełnej informacji dotyczącej samoistności posiadania w Państwa przypadku. Ja oczywiście udzielę odpowiedzi na bazie tego, co wiem. Dlaczego mam wątpliwości? Napisał Pan, że „Jest to własność gminy, z której korzysta właściciel jednego z bliźniaków, z tym że faktycznie drugi właściciel od początku posiadania działki i domu użytkuje swoją część (pomiędzy frontem domu a ulicą) na podstawie umowy ustnej z drugim właścicielem domu bliźniaczego” – to sugeruje, że prawo korzystania pierwotnie miał pierwszy z korzystających, a tylko na zasadzie ustnej umowy pozwolił Panu korzystać z części przylegającej do Pana działki. To każe mi zastanowić się, czy korzystanie pierwszego właściciela bliźniaka nie jest przypadkiem sformalizowane. W takiej sytuacji nie można by mówić o samoistnym posiadaniu. Posiadaczem zależnym jest osoba, którą z właścicielem łączy stosunek prawny (umowa) umożliwiająca właścicielowi zależnemu władanie rzeczą. Przykładowymi najbardziej powszechnymi umowami, które umożliwiają posiadanie zależne, są umowa najmu oraz umowa dzierżawy, a także użyczenie.
Zakładam jednak, że żadnej umowy z gminą tu nie było. W takiej sytuacji, prowadząc postępowanie zmierzające do zasiedzenia, należy wykazać właśnie decyzyjność w zakresie korzystania z nieruchomości, nasadzenia, jakie zostały dokonane, a na które gmina nie zawracała uwagi, brak pytań kierowanych do gminy w zakresie zgody o zagospodarowanie tej przestrzeni. Po drugie wykazać trzeba konkretny termin, od jakiego należy liczyć okres samoistnego posiadania. Tu pomocni mogą być świadkowie.
W Państwa przypadku mamy do czynienia z działką, która ma być zasiedziana w części. Zazwyczaj działki na poszerzenie drogi są już tak zorganizowane, że stanowią pas ciągnący się wzdłuż tej drogi właśnie. Pan i sąsiad chcecie zasiedzieć każdy po fragmencie tej nieruchomości. Nie ma możliwości wcześniejszego podziału tej nieruchomości. Właścicielem prawnym jest obecnie gmina i tylko ona może dokonać podziału.
Aby uzyskać potwierdzenie zasiedzenia użytkowanych przez Panów fragmentów działki stanowiącej własność gminy, w pierwszej kolejności należy złożyć wniosek o zasiedzenie do sądu rejonowego właściwego ze względu na położenie nieruchomości. Opłata sądowa to 2000 zł. Do wniosku, w którym wykaże Pan swoje samoistne posiadanie i jego okres, należy dołączyć mapę (najlepiej sporządzoną przez geodetę), na której zostanie zaznaczona do zasiedzenia wydzielona część działki. Tylko tak wskazana część niezabudowanej działki gruntu może stanowić oznaczenie przedmiotu zasiedzenia. W dalszej kolejności, w postępowaniu sądowym w sprawie o stwierdzenie zasiedzenia wyodrębnionej części nieruchomości może zostać powołany biegły sądowy, w celu wydania opinii w sprawie podziału nieruchomości i wyodrębnienia części działki gruntów dla nowego właściciela.
Zatem rzeczywiście w pierwszej kolejności warto skorzystać z pomocy geodety, który wydzieli na mapie działkę do zasiedzenia, ale nie będzie to podział prawny. Takie wydzielenie będzie stanowić podstawę do złożenia wniosku o zasiedzenie i jego prawidłowego sformułowania. Dopiero w toku postępowania zostanie dokonany plan podziału w celu właśnie wydzielenia prawnego działki, co do której zostanie orzeczone zasiedzenie. Udział biegłego w sprawie to dalszy koszt.
Zasiedzenie przez wieloletnie użytkowanie działki rolnej
Pan Jan przez 30 lat uprawiał nieogrodzoną działkę sąsiadującą z jego własnym polem. Regularnie sadził tam warzywa i dbał o ziemię, traktując ją jak swoją własność. Okazało się, że formalnym właścicielem działki była osoba, która wyemigrowała wiele lat wcześniej i nigdy nie dochodziła swoich praw. Po upływie 30 lat pan Jan złożył wniosek o zasiedzenie w złej wierze, ponieważ miał świadomość, że działka ma właściciela, lecz ten się nią nie interesował. Sąd przyznał mu własność nieruchomości.
Przejęcie opuszczonego domu
Pani Maria wprowadziła się do opuszczonego domu po starszej kobiecie, która zmarła bez spadkobierców. Przez 25 lat mieszkała tam, przeprowadzała remonty i opłacała podatki, choć formalnie nie była właścicielką. Dopiero po latach dowiedziała się, że może nabyć dom przez zasiedzenie. Złożyła wniosek o zasiedzenie w dobrej wierze i uzyskała prawo własności po 20 latach nieprzerwanego użytkowania.
Zasiedzenie fragmentu działki sąsiada
Pan Tomasz przez 20 lat korzystał z pasa ziemi o szerokości dwóch metrów, który formalnie należał do sąsiada. Postawił tam ogrodzenie, zasadził drzewa i założył ogródek warzywny. Sąsiad przez cały ten czas nie zgłaszał sprzeciwu. Po upływie 20 lat pan Tomasz wniósł sprawę do sądu i na podstawie zasiedzenia w dobrej wierze stał się właścicielem spornego fragmentu działki.
Zasiedzenie nieruchomości następuje po 20 latach w dobrej wierze lub 30 latach w złej wierze, jeśli posiadacz nieprzerwanie włada nią jak właściciel. O samoistnym posiadaniu świadczą działania takie jak ogrodzenie, zabudowa czy ponoszenie kosztów utrzymania. Zasiedzenie nie przysługuje osobom korzystającym z nieruchomości na podstawie umowy, na przykład najmu lub dzierżawy. Aby nabyć nieruchomość przez zasiedzenie, należy złożyć wniosek do sądu rejonowego, dołączając mapę oraz dowody użytkowania.
Masz pytania dotyczące zasiedzenia nieruchomości? Skorzystaj z naszych porad prawnych online! Dokładnie przeanalizujemy Twoją sytuację i zapewnimy Ci profesjonalne wsparcie. Nie czekaj, skontaktuj się z nami już dziś!
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
2. Postanowienie Sądu Najwyższego z 11.08.2016 r., sygn. akt I CSK 504/15
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Katarzyna Nosal
Radca prawny od 2005 roku, absolwentka prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Udziela porad z prawa cywilnego, pracy oraz rodzinnego, a także z zakresu procedury cywilnej i administracyjnej. Ma wieloletnie doświadczenie w stosowaniu prawa administracyjnego i samorządowego. Ukończyła również aplikację sądową. Obecnie prowadzi własną kancelarię prawną.
Zapytaj prawnika