• Data: 2024-09-05 • Autor: Paulina Olejniczak-Suchodolska
6 lat temu z żoną zostaliśmy właścicielami działki budowlanej z budynkami. Jeden z budynków postanowiliśmy wykończyć. Niestety, mój dziadek, który wszystko budował, nie uzupełnił dokumentacji, więc nie mam pozwolenia na użytkowanie budynku (pozwolenie było z 1981 r.). Po roku od nabycia działki oddałem wszystkie dokumenty projektantowi, który przygotował mi nowy projekt. Jednak od urzędu miasta otrzymałem listę błędów, które należy poprawić. Jeden z nich to niewycofanie pozwolenia na budowę wydanego w 1981 r. Projektant nakazał sporządzić pismo z prośbą o wycofanie tego pozwolenia, co też zrobiłem. No i zaczęła się nasza gehenna z projektantem. Do tej chwili nie uzyskałem żadnego projektu, a wpłaciłem pieniądze i sprawa została skierowana do sądu. Jednak najgorsze jest to, że ani w urzędzie miasta, ani w nadzorze budowlanym nie wiedzą, co trzeba zrobić, żeby uzyskać nowe pozwolenie lub wznowić budowę. Według nadzoru budowlanego budynku nie da się dostosować w ten sposób, by był zgodny z nowymi przepisami prawa budowlanego. Co można zrobić w tej sytuacji?
Na wstępie wskazuję, że organ administracji architektoniczno-budowlanej wydaje pozwolenie na budowę na podstawie obowiązujących przepisów w czasie prowadzenia danego postępowania administracyjnego. Pana dziadek uzyskał pozwolenie na podstawie ustawy z dnia 24 października 1974 r. – Prawo budowlane. Natomiast nowe Prawo budowlane zawiera przepisy przejściowe, zgodnie z którymi (art. 103 Prawa budowlanego):
„1. Do spraw wszczętych przed dniem wejścia w życie ustawy, a niezakończonych decyzją ostateczną, stosuje się przepisy ustawy, z zastrzeżeniem ust. 2.
2. Przepisu art. 48 nie stosuje się do obiektów, których budowa została zakończona przed dniem wejścia w życie ustawy lub w stosunku do których przed tym dniem zostało wszczęte postępowanie administracyjne. Do takich obiektów stosuje się przepisy dotychczasowe.
3. Właściwość organów do załatwiania spraw, o których mowa w ust. 1, określa się na podstawie przepisów ustawy”.
Orzecznictwo sądowo-administracyjne wskazuje, że „Pod pojęciem zakończenia budowy według art. 103 ust. 2 p.b. należy rozumieć nie tylko zakończenie budowy w znaczeniu doprowadzenia obiektu do stanu zdatnego do użytku, ale także przerwanie robót budowlanych na każdym etapie i ich niewykonywanie po 1 stycznia 1995 r.” (wyr. WSA w Łodzi z dnia 9 czerwca 2022 r., sygn. akt II SA/Łd 358/22).
Nadto wskazuję, że „Przepis art. 103 ust. 2 p.b. z 1994 r. nakazuje stosowanie przepisów dotychczasowych, tzn. p.b. z 1974 r., jedynie w tych przypadkach, kiedy miałby mieć zastosowanie art. 48 p.b. z 1994 r., a ponadto z treści tego przepisu wynika jednoznacznie, że odnosi się on do budowy obiektu budowlanego, a więc nie można stosować go do innych sytuacji wskazanych w przepisach p.b. z 1994 r., w tym do robót budowlanych, których dotyczy niniejsza sprawa. Nie mamy bowiem w niej do czynienia z samowolnym wybudowaniem obiektu budowlanego, lecz samowolną przebudową obiektu budowlanego, a sprawa była prowadzona nie w przedmiocie rozbiórki takiego obiektu, lecz w przedmiocie doprowadzenia obiektu do stanu poprzedniego. Prawidłowo zatem uznano w sprawie, że do samowolnych robót budowlanych, niebędących budową obiektu budowlanego, wykonanych przed wejściem w życie p.b. z 1994 r. stosuje się przepisy obecnie obowiązującej ustawy Prawo budowlane” (wyr. NSA z dnia 2 grudnia 2020 r., sygn. akt II OSK 1440/18).
Natomiast „Skoro przepis art. 103 ust. 2 p.b. z 1994 r. odwołuje się w sposób ścisły jedynie do normy art. 48 (rozbiórka samowoli budowlanej), to nie można obejmować hipotezą przepisu art. 103 ust. 2 innych przepisów p.b. z 1994 r.” (wyr. NSA z dnia 2 grudnia 2020 r., sygn. akt II OSK 1440/18).
Zaznaczam więc, że wskazany przepis w ust. 1 wprowadza zasadę, że przepisy omawianej ustawy mają zastosowanie do spraw wszczętych jeszcze przed jej wejściem w życie.
W opisanym przypadku uznać należy, że pozwolenie ostateczne zostało wydane przed wejściem w życie aktualnie obowiązującego Prawa budowlanego. Zgodnie z art. 32 ust. 1 starego Prawa budowlanego „Pozwolenie na budowę traci ważność, jeżeli budowa:
1) nie została rozpoczęta w ciągu dwóch lat od daty wydania pozwolenia lub w terminie ustalonym w pozwoleniu,
2) została przerwana na czas dłuższy niż dwa lata”.
Wskazuję również, że pod rządami nowego Prawa budowlanego obowiązuje podobny przepis, z tym że odnosi się on do okresu 3 lat. Wobec tego, jeśli przerwa w inwestycji przekracza ustawowe okresy, wówczas uznać należy, że pozwolenie na budowę utraciło ważność.
W sytuacji, gdy pozwolenie wygasło, nowe pozwolenie na budowę jest warunkiem do kontynuowania prac budowlanych. W momencie, gdy obowiązują już inne przepisy, może się tak zdarzyć, że inwestycja nie będzie spełniała wymaganych parametrów, a co za tym idzie, trzeba będzie ją dostosować do aktualnych przepisów. Co prawda w niektórych sytuacjach możliwe jest uzyskanie zgody na odstępstwo od ogólnych przepisów. Jednak są to naprawdę wyjątkowe sytuacje. W myśl art. 9 ust. 1 Prawa budowlanego „W przypadkach szczególnie uzasadnionych dopuszcza się odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych, o których mowa w art. 7”.
Natomiast odstępstwo może być przyznane z uwagi na atypowość konkretnej sprawy, przejawiającą się w pewnych szczególnych cechach nieruchomości, takich jak specyficzny kształt i wymiary (np. działka podłużna lub działka o nieregularnym kształcie), położenie względem nieruchomości sąsiednich (np. bezpośrednie sąsiedztwo lasu czy zabytkowej zabudowy drewnianej), ukształtowanie terenu (np. zlokalizowanie zbiornika wodnego w środkowej części nieruchomości), stan zagospodarowania danej nieruchomości i terenów sąsiadujących (np. znaczna odległość budynków na działkach sąsiednich od granicy działki analizowanej).
Udzielenie odstępstwa musi zostać poprzedzone wystąpieniem przez organ administracji architektoniczno-budowlanej do właściwego ministra o wydanie upoważnienia do odstąpienia od konkretnych przepisów rozporządzenia wykonawczego wydanego przez tego ministra. Inicjatorem tych działań jest inwestor, który jest zainteresowany realizacją obiektu budowlanego w warunkach odstępstwa. Wniosek inwestora zawiera elementy, które następnie są przenoszone wprost lub z pewnymi modyfikacjami do treści wniosku organu architektoniczno-budowlanego kierowanego do właściwego ministra.
Niemniej jednak zaznaczam, że zgodnie z wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi w przypadku obowiązującej linii zabudowy nie mogą wystąpić odstępstwa od usytuowania budynku względem niej. Z kolei w przypadku nieprzekraczalnej linii zabudowy, budynek może położeniem odbiegać od przebiegu linii, ale nie może jej przekroczyć – „Prawem inwestora jest natomiast wybór miejsca planowanej inwestycji na tym terenie. Linia zabudowy nie jest jedyną linią wzdłuż, której mogą być wzniesione fronty budynków, lecz jedynie granicą tej części nieruchomości inwestora, która znajduje się po przeciwnej stronie linii zabudowy niż pas drogowy, linia ta wyznacza maksymalne zbliżenie budynku do pasa drogowego, określa więc nieprzekraczalną granicę terenu ewentualnych inwestycji (por. wyrok NSA z dnia 5 sierpnia 2008 r., sygn. akt II OSK 967/07, niepubl., dostępny w Lex nr 488289; wyrok NSA z dnia 8 lipca 2008 r., sygn. akt II OSK 789/07, niepubl., dostępny w Lex nr 447867)” – wyr. WSA w Łodzi z dnia 13 maja 2010 r., sygn. akt II SA/Łd 202/10.
Podsumowując, moim zdaniem, w świetle przedstawionych informacji, trudno będzie uzyskać ewentualną zgodę na odstępstwo, co mogłoby umożliwić uzyskanie ważnego pozwolenia na budowę bez rozbiórki częściowej rozpoczętego obiektu.
Brak wiedzy urzędników na temat obowiązujących procedur
Kiedy już dostarczyłem wszystkie wymagane dokumenty i złożyłem wniosek o nowe pozwolenie na budowę, wydawało mi się, że najtrudniejsza część jest już za mną. Jednak rzeczywistość okazała się inna. Urzędnicy w wydziale budownictwa w moim mieście nie byli pewni, jakie kroki należy podjąć w przypadku starych budynków. Często dostawałem sprzeczne informacje. Jeden urzędnik mówił, że potrzebne jest wycofanie starego pozwolenia, podczas gdy inny sugerował, że powinienem starać się o nowe. Czułem się, jakbym krążył w błędnym kole, nie mogąc znaleźć wyjścia.
Problem z projektantem
Po skompletowaniu dokumentów zdecydowałem się skorzystać z usług projektanta, który miał przygotować dla mnie nowy projekt budowlany, zgodny z aktualnymi przepisami. Zapłaciłem mu z góry, wierząc, że wszystko zostanie szybko załatwione. Niestety, projektant okazał się niekompetentny. Po kilku miesiącach dostałem od niego projekt pełen błędów, który nie spełniał wymogów prawa budowlanego. Gdy próbowałem się z nim skontaktować, nie odbierał telefonów, a ostatecznie sprawa trafiła do sądu. Zostałem z niczym, a moje pieniądze przepadły.
Konflikt z nowymi przepisami
Mój dziadek budował dom na podstawie pozwolenia z 1981 roku, jednak budowa nie została zakończona. Kiedy zdecydowałem się ją wznowić, okazało się, że budynek nie spełnia współczesnych norm budowlanych. Nowe przepisy były znacznie bardziej restrykcyjne, a dostosowanie starej konstrukcji do nich wymagałoby ogromnych nakładów finansowych. Próby uzyskania zgody na odstępstwa od przepisów spotkały się z odmową. Ostatecznie, po wielu miesiącach walki z biurokracją, musiałem zrezygnować z pierwotnych planów i zacząć myśleć o rozbiórce istniejącego budynku.
Uzyskanie nowego pozwolenia na budowę dla starych budynków może być skomplikowanym procesem ze względu na konieczność dostosowania się do nowych przepisów prawa budowlanego. Wymaga to nie tylko skompletowania odpowiednich dokumentów i projektów, ale także często staje się wyzwaniem ze względu na niejasności proceduralne i braki kompetencji ze strony urzędników oraz projektantów. Dlatego warto dokładnie zapoznać się z obowiązującymi przepisami i być przygotowanym na ewentualne trudności.
Oferujemy kompleksowe porady prawne online oraz profesjonalne sporządzanie pism w sprawach dotyczących uzyskania pozwolenia na budowę i innych kwestii związanych z prawem budowlanym. Skontaktuj się z nami, aby uzyskać fachową pomoc i wsparcie na każdym etapie procesu. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane - Dz.U. 1994 nr 89 poz. 414
2. Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z dnia 9 czerwca 2022 r., sygn. akt II SA/Łd 358/22
3. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 2 grudnia 2020 r., sygn. akt II OSK 1440/18
4. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 5 sierpnia 2008 r., sygn. akt II OSK 967/07
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Paulina Olejniczak-Suchodolska
Radca prawny, absolwentka Wydziału Prawa na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Ukończyła aplikację radcowską przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Warszawie. Doświadczenie zawodowe zdobywała współpracując z kancelariami prawnymi. Specjalizuje się głównie w prawie gospodarczym, prawie pracy, prawie zamówień publicznych, a także w prawie konsumenckim i prawie administracyjnym. Obecnie prowadzi własną kancelarię radcowską oraz obsługuje spółki i instytucje państwowe.
Zapytaj prawnika