• Autor: Mateusz Rzeszowski
Problem polega na tym, że, jak się okazało, mieszkamy w domu, który nie został oddany, a właściwie nie został oddany dziennik budowy. Budowa polegała na rozbudowie domu już istniejącego, budynek został powiększony w poziomie i w pionie. Budowa miała miejsce około roku 2000. Posiadamy pozwolenie na budowę wydane w tamtym czasie oraz projekt domu. Właściciele tego domu już zmarli, teraz mieszka w nim córka z rodziną, która to jest właścicielem tego domu i działki. Budowa została zakończona po roku 2003. Nieżyjący już, ówcześni właściciele nie dopełnili obowiązku, nie doprowadzili formalności do końca, dziennik budowy nie został oddany, kierownik budowy też już nie żyje. Proszę o poradę, co w takiej sytuacji trzeba zrobić, aby dom, w świetle prawa, spełniał wszelkie przepisy budowlane.
W myśl obecnie obowiązujących przepisów, a mianowicie art. 37 ust. 1 ustawy Prawo budowlane, decyzja o pozwoleniu na budowę wygasa, jeżeli budowa nie została rozpoczęta przed upływem 3 lat od dnia, w którym decyzja ta stała się ostateczna lub budowa została przerwana na czas dłuższy niż 3 lata. W roku 2003 okres ten wynosił jeszcze dwa lata, tym niemniej nie zmienia to znacznie sytuacji na chwilę obecną.
Zwracam uwagę na powyższy przepis, ponieważ substratem wszystkich dokonywanych na budowie czynności jest dziennik budowy, jeśli w dzienniku tym nie znajdują się wpisy bądź wpisy te są starsze aniżeli 3 lata (2 lata w Państwa przypadku), to mamy, de facto, do czynienia z sytuacją, w której pozwolenie na budowę wygasło z mocy prawa. W takiej sytuacji konieczne jest wystąpienie o nowe pozwolenia na budowę i przejście całego procesu administracyjnego związanego z rozbudową od początku.
Jakimś wyjściem z sytuacji może być wystąpienie o nowy dziennik budowy przez nowo powołanego kierownika budowy. Zgodnie bowiem z art. 44 ustawy prawo budowlane:
„W przypadku zmiany:
1) kierownika budowy lub kierownika robót,
2) inspektora nadzoru inwestorskiego,
3) projektanta sprawującego nadzór autorski
– inwestor dołącza do dokumentacji budowy oświadczenia o przejęciu obowiązków przez osoby wymienione w pkt 1–3”.
Przepis ten dopuszcza zatem zupełną swobodę w wyborze kierownika budowy przez inwestora. Inny problem, jaki jawi się w opisanym przez Pana stanie faktycznym, to fakt, iż pozwolenie na budowę zostało wydane na rzecz innych osób aniżeli obecnych właścicieli nieruchomości. Sposób przeniesienia decyzji o pozwoleniu na budowę reguluje zasadniczo art. 40 ustawy Prawo budowlane:
„1. Organ, który wydał decyzję określoną w art. 28, jest obowiązany, za zgodą strony, na rzecz której decyzja została wydana, do przeniesienia tej decyzji na rzecz innego podmiotu, jeżeli przyjmuje on wszystkie warunki zawarte w tej decyzji oraz złoży oświadczenie, o którym mowa w art. 32 ust. 4 pkt 2.
2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do decyzji o pozwoleniu na wznowienie robót budowlanych, o której mowa w art. 51 ust. 4.
3. Stronami w postępowaniu o przeniesienie decyzji o pozwoleniu na budowę lub o pozwoleniu na wznowienie robót budowlanych są jedynie podmioty, między którymi ma być dokonane przeniesienie decyzji.
4. Prawa i obowiązki wynikające ze zgłoszenia, wobec którego organ nie wniósł sprzeciwu, mogą być przeniesione na rzecz innej osoby w drodze decyzji. Przepisy ust. 1 i 3 stosuje się odpowiednio”.
Jak wynika z cytowanego przepisu, do przeniesienia pozwolenia na budowę potrzebna jest zgoda osoby na rzecz której decyzja taka została wydana. Uzyskanie takiej zgody w Państwa przypadku nie będzie możliwe, ze względu na śmierć wcześniejszych właścicieli. Zgodę taką można spróbować zastąpić złożeniem odpisu aktu notarialnego przeniesienia własności nieruchomości, przy czym wiele zależeć będzie tutaj od interpretacji organu, który wydał pozwolenie na budowę. Jeśli organ ten nie okaże się elastyczny w tym zakresie, nie będzie możliwe podjęcie dalszych kroków w oparciu o istniejące pozwolenie na budowę, ponieważ Pana córka nie będzie stroną tej decyzji.
Jeśli jednak udałoby się przejąć decyzję o pozwoleniu na budowę oraz powołać nowego kierownika budowy, w celu złożenia zawiadomienia o zakończeniu budowy konieczne będzie przygotowanie szeregu dokumentów, które określa art. 57 ustawy Prawo budowlane. Zgodnie z tym przepisem „do zawiadomienia o zakończeniu budowy obiektu budowlanego lub wniosku o udzielenie pozwolenia na użytkowanie inwestor jest obowiązany dołączyć:
1) oryginał dziennika budowy;
2) oświadczenie kierownika budowy:
a) o zgodności wykonania obiektu budowlanego z projektem budowlanym lub warunkami pozwolenia na budowę oraz przepisami,
b) o doprowadzeniu do należytego stanu i porządku terenu budowy, a także - w razie korzystania - drogi, ulicy, sąsiedniej nieruchomości, budynku lub lokalu;
3) oświadczenie o właściwym zagospodarowaniu terenów przyległych, jeżeli eksploatacja wybudowanego obiektu jest uzależniona od ich odpowiedniego zagospodarowania;
4) protokoły badań i sprawdzeń;
5) dokumentację geodezyjną, zawierającą wyniki geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej oraz informację o zgodności usytuowania obiektu budowlanego z projektem zagospodarowania działki lub terenu lub odstępstwach od tego projektu, sporządzoną przez osobę wykonującą samodzielne funkcje w dziedzinie geodezji i kartografii oraz posiadającą odpowiednie uprawnienia zawodowe;
6) potwierdzenie, zgodnie z odrębnymi przepisami, odbioru wykonanych przyłączy;
7) (uchylony);
7a) zaświadczenie wójta, burmistrza albo prezydenta miasta, potwierdzające spełnienie warunków, o których mowa w art. 37i ust. 8 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. z 2016 r. poz. 778, 904, 961, 1250 i 1579 oraz z 2017 r. poz. 730), o ile jest wymagane;
8) w przypadku drogi w transeuropejskiej sieci drogowej:
a) wynik audytu bezpieczeństwa ruchu drogowego, o którym mowa w art. 24l ust. 1 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych,
b) uzasadnienie zarządcy drogi, o którym mowa w art. 24l ust. 4 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych”.
Na chwilę obecną pierwszym krokiem, jaki sugerowałbym podjąć, jest znalezienie kierownika budowy, który podjąłby się zamknięcia sprawy. Będzie on też prawdopodobnie znał lokalne uwarunkowania i będzie wiedział, czy uda się przeprowadzić zmianę inwestora w oparciu o posiadane dokumenty. W najgorszym wypadku, tak jak wskazałem, konieczne będzie wystąpienie o nowe pozwolenie na budowę bądź ewentualnie przeprowadzenie procedury legalizacji samowoli budowlanej.
Pierwsza historia dotyczy pana Andrzeja, który odziedziczył po rodzicach dom na wsi. Budynek był rozbudowywany na początku lat dwutysięcznych, ale nikt wtedy nie pomyślał o formalnościach. Dziennik budowy leżał w szufladzie, nieoddany do urzędu, a kierownik budowy zmarł kilka lat temu. Pan Andrzej dowiedział się o problemie dopiero, gdy chciał przepisać media na siebie. Teraz musi znaleźć nowego kierownika budowy, który pomoże mu przeprowadzić całą procedurę legalizacji, zanim będzie mógł korzystać w pełni z domu.
Podobna sytuacja przydarzyła się pani Magdzie z okolic Wrocławia. Gdy postanowiła sprzedać dom po rodzicach, notariusz przy sprawdzaniu dokumentów odkrył, że budowa nigdy nie została formalnie zakończona. Dziennik budowy zaginął, a pozwolenie na budowę wydano na zmarłych rodziców. Sprzedaż musiała zostać wstrzymana. Pani Magda skontaktowała się z prawnikiem oraz lokalnym urzędem i obecnie stara się o przejęcie decyzji budowlanej na siebie, by móc zamknąć formalności i dokończyć sprzedaż nieruchomości.
Z kolei pan Tomasz, który odziedziczył dom po dziadkach, planował jego dalszą rozbudowę. Przygotowując się do prac, zorientował się, że rozbudowa wykonana przez dziadków nigdy nie została zakończona prawnie, bo brakowało kluczowych dokumentów, w tym ostatecznego wpisu w dzienniku budowy. Ponieważ czas od wydania pierwotnego pozwolenia już dawno minął, pan Tomasz musiał wystąpić o nowe pozwolenie na budowę, a przy okazji podjął decyzję o przeprojektowaniu domu zgodnie z nowymi potrzebami swojej rodziny.
Sprawy związane z niedopełnieniem obowiązku oddania dziennika budowy potrafią być skomplikowane, zwłaszcza gdy dotyczą inwestycji sprzed wielu lat, a pierwotni właściciele i kierownik budowy już nie żyją. Brak zakończenia formalności powoduje, że dom w świetle prawa może być uznany za nielegalny, nawet jeśli fizycznie został dawno ukończony i zamieszkany. Kluczowe jest jak najszybsze uporządkowanie dokumentacji: przejęcie decyzji o pozwoleniu na budowę, wyznaczenie nowego kierownika budowy i skompletowanie wymaganych dokumentów do zgłoszenia zakończenia budowy lub ewentualnej legalizacji. Choć droga do uregulowania takiej sytuacji bywa wymagająca, to jednak odpowiednie działania pozwalają w pełni zalegalizować stan prawny nieruchomości i uniknąć dalszych komplikacji.
Jeżeli masz podobny problem lub inny kłopot związany z formalnościami budowlanymi, skorzystaj z naszej pomocy prawnej online. Oferujemy szybkie i konkretne porady bez wychodzenia z domu — przeanalizujemy Twoją sytuację, wskażemy możliwe rozwiązania i pomożemy przejść przez całą procedurę krok po kroku. Niezależnie od tego, czy chodzi o zaległy dziennik budowy, legalizację samowoli czy inne sprawy dotyczące nieruchomości, możesz liczyć na nasze wsparcie.
1. Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane - Dz.U. 1994 nr 89 poz. 414
2. Ustawa z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym - Dz.U. 2003 nr 80 poz. 717
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Mateusz Rzeszowski
Absolwent prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Specjalizuje się w prawie zamówień publicznych oraz obsłudze prawnej firm. Zajmuje się również sporządzaniem projektów umów, uchwał, regulaminów, polityk oraz innych aktów. Jednocześnie, posiada także szerokie zainteresowania w innych dziedzinach prawa, pozwalające na udzielanie porad w zróżnicowanych stanach faktycznych i prawnych.
Zapytaj prawnika