• Data: 2023-09-01 • Autor: Katarzyna Bereda
W pobliżu mojej działki budowlanej, 10 metrów poniżej gmina wybudowała pełnowymiarowe boisko sportowe. Moja działka i to boisko położone są na skarpie, w wielu miejscach dostrzegam, że ziemia już się zaczyna osuwać. Przerwano rury drenażowe, cieki wodne, nie było badań hydrogeologicznych. Boję się, że działka może stracić charakter budowlany, osuwisko może dotrzeć do jej granic. Powinnam dodać, że o inwestycji w sąsiedztwie mojej działki nie zostałam poinformowana. Obiekt nie został jeszcze odebrany, ale lada dzień to nastąpi. Co mogę zrobić, aby chronić swoją nieruchomość?
W mojej ocenie, powinna Pani wystosować roszczenie o zaprzestanie naruszeń i jeżeli dochodzi już do osuwania się gruntu z Pani nieruchomości – naprawienie szkody, a więc do doprowadzenia do stanu pierwotnego. Oczywiście, gmina nie powinna postępować we wskazany sposób – niniejsze powoduje naruszenie Pani prawa własności.
Zgodnie bowiem z treścią art. 144 Kodeksu cywilnego (K.c.): „Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.”.
Zgodnie ze stanowiskiem ustawodawcy właściciel nieruchomości winien korzystać z prawa własności, jednak powinien przy tym powstrzymywać się od działań, które naruszałyby pławo własności innych właścicieli nieruchomości. Dlatego powodowanie osuwania się terenu i wkraczanie na nieruchomość sąsiednią – nawet niezawinione, powoduje negatywne konsekwencje i naruszenie Pani prawa własności.
Mając na uwadze stanowisko Sądu Apelacyjnego w Poznaniu w wyroku z dnia 5 października 2017 r. Pojęcia „przeciętnej miary” nie można definiować jedynie przez pryzmat wyników pomiarów natężenia hałasów. Te zaś w przeszłości były w nieznacznym stopniu przekraczane, bądź też wyniki oscylowały na granicy dopuszczalności. Zgodzić się zatem należało z powodami, że charakter działalności pozwanych dla nich, jako osób wrażliwych na hałas nocny, mieszkających w pobliżu nieruchomości pozwanych, mógł stanowić znaczącą dolegliwość. Jeśli to połączyć z faktem, że odgłosy związane z charakterem działalności pozwanych były regularne, w tych samych godzinach nocnych, przy użyciu kilku samochodów i powodowały nerwowość powodów, co miało znaczenie dla ich, a szczególnie powoda, zdrowia i kondycji psychicznej, to nie można było uznać, że „przeciętna miara” nie została przekroczona (I Aca 1520/16).
Zgodnie z treścią art. 222 § 2 K.c.: „Przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń.”.
Żądanie zaprzestania naruszeń prawa własności oznacza roszczenie o zaniechanie na przyszłość trwałego lub powtarzającego się wkraczania w sferę cudzego prawa własności. Roszczenie negatoryjne zabezpiecza obowiązek odpowiadający prawu własności polegający na biernym zachowaniu się i przestrzeganiu zakazu naruszania prawa własności.
Jak wskazałam wyżej, powinna więc Pani skierować do gminy ostatecznie wezwanie do usunięcia naruszeń i naprawienia powstałej szkody oraz takiego zabezpieczenia skarpy, aby nie powodowało jej osuwania się. Dla skuteczności polecam, aby wezwanie było wysłane z kancelarii adwokackiej. W przypadku braku właściwej reakcji gminy, trzeba będzie skierować sprawę do sądu, albowiem jest to jedyne narzędzie umożliwiające zabezpieczenie Pani nieruchomość. Do wezwania proszę załączyć dokumentację fotograficzną.
Osuwisko na działce rekreacyjnej
W jednej z miejscowości gmina zdecydowała się na budowę placu zabaw na skarpie, nie zabezpieczając odpowiednio gruntu. W wyniku ulewnych deszczy ziemia zaczęła osuwać się na sąsiednią działkę rekreacyjną, niszcząc altanę i ogrodzenie. Właścicielka działki złożyła wezwanie do usunięcia naruszeń i przywrócenia terenu do pierwotnego stanu. Gmina ostatecznie zleciła wykonanie specjalnych umocnień skarpy, co powstrzymało dalsze osunięcia.
Osuwanie się gruntu w wyniku budowy drogi
Podczas budowy nowej drogi w górzystym terenie inwestor zbagatelizował badania geotechniczne. W efekcie ciężki sprzęt oraz roboty ziemne naruszyły strukturę skarpy, co spowodowało powolne osuwanie się ziemi na sąsiednią posesję. Mimo prób porozumienia z gminą, właściciele musieli wystąpić na drogę sądową. W wyniku procesu gmina została zobowiązana do wzmocnienia skarpy oraz wypłaty odszkodowania za zniszczone uprawy.
Budowa parkingu a zagrożenie dla nieruchomości sąsiedniej
W jednym z miast gmina wybudowała parking na terenie pochyłym, ignorując fakt istnienia podziemnych cieków wodnych. Wkrótce po zakończeniu inwestycji właściciele sąsiedniej kamienicy zauważyli pęknięcia na elewacji i ścianach budynku. Ekspertyza wykazała, że osunięcie się gruntu było bezpośrednio związane z budową parkingu. Po wezwaniu do naprawienia szkód gmina zleciła wykonanie odwodnienia i wzmocnienia gruntu, co powstrzymało dalsze zniszczenia.
W sytuacji gdy inwestycja gminna zagraża stabilności gruntu na prywatnej działce, właściciel ma prawo domagać się zaprzestania naruszeń i naprawienia szkód. Kluczowe jest szybkie działanie – dokumentacja fotograficzna, opinia specjalistów oraz formalne wezwanie gminy do podjęcia działań ochronnych mogą okazać się niezbędne. W przypadku braku reakcji, skierowanie sprawy do sądu może być jedyną skuteczną metodą ochrony własności i uniknięcia dalszych strat.
Jeżeli zmagasz się z problemem naruszenia prawa własności przez inwestycję gminną lub inną sytuacją wymagającą wsparcia prawnego, skorzystaj z naszej oferty porad online. Oferujemy szybkie i profesjonalne doradztwo, analizę dokumentów oraz pomoc w sporządzaniu pism i wezwań. Skontaktuj się z nami, aby uzyskać skuteczne rozwiązanie swojego problemu bez wychodzenia z domu.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Katarzyna Bereda
Adwokat, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego – pracę magisterską napisała z prawa pracy. Podczas studiów odbyła liczne praktyki, zarówno w sądach, jak i w kancelariach adwokackich. Aplikację adwokacką rozpoczęła w 2015 roku. W marcu 2018 roku przystąpiła do egzaminu zawodowego, uzyskując jeden z najlepszych wyników w izbie zielonogórskiej i w konsekwencji kończąc aplikację adwokacką z wyróżnieniem. Specjalizuje się w prawie rodzinnym, cywilnym, zobowiązaniach, prawie spadkowym, prawie gospodarczym i spółkach prawa handlowego.
Zapytaj prawnika