• Autor: Katarzyna Bereda
Została podpisana umowa na roboty budowlane. Wykonawca do realizacji budowy zatrudnił podwykonawcę, który realizował budowę zgodnie z harmonogramem. Jednak przy drugim etapie robót zszedł z budowy, ponieważ wykonawca mu nie zapłacił, i prace stanęły. Ja przekazałem wykonawcy wynagrodzenie za pierwszy, zrealizowany etap budowy, ale nie otrzymałem faktury. Ponadto wykonawca otrzymał ode mnie zaliczkę 5 tys. zł za drugi etap – do ukończenia tych prac brakuje tylko wykonania ścian działowych (całość kwoty to 15 tys. zł). Muszę dodać, że wykonawca nie zastosował się do zapisów umowy, zgodnie z którymi był zobowiązany do zapewnienia całego sprzętu na budowie, w ten sposób naraził mnie na dodatkowe koszty. Czy w tej sytuacji mogę wycofać się z zawartej umowy i jakie byłyby tego konsekwencje?
Zgodnie z art. 647 Kodeksu cywilnego (K.c.): Przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia”.
Umowa o roboty budowlane jest umową zobowiązującą, konsensualną, odpłatną i wzajemną. Zobowiązanie, którego źródłem jest umowa o roboty budowlane, jest zobowiązaniem rezultatu.
Zobacz też: Wykonawca porzucił remont
Stronami umowy o roboty budowlane są wykonawca i inwestor. Stosowanie przepisów dotyczących umowy o roboty budowlane nie jest uzależnione od tego, czy którakolwiek ze stron tej umowy prowadzi jakąkolwiek działalność gospodarczą lub zawodową. Stronami umowy o roboty budowlane zobowiązanymi do spełnienia świadczenia charakterystycznego mogą być zarówno generalny wykonawca, jak i podwykonawcy.
W Pana przypadku w proces budowlany został też włączony podwykonawca, a więc należy także wskazać, zgodnie z art. 6471§ 1 K.c., że: „Inwestor odpowiada solidarnie z wykonawcą (generalnym wykonawcą) za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy z tytułu wykonanych przez niego robót budowlanych, których szczegółowy przedmiot został zgłoszony inwestorowi przez wykonawcę lub podwykonawcę przed przystąpieniem do wykonywania tych robót, chyba że w ciągu trzydziestu dni od dnia doręczenia inwestorowi zgłoszenia inwestor złożył podwykonawcy i wykonawcy sprzeciw wobec wykonywania tych robót przez podwykonawcę”.
Jak wskazuje opinia doktryny, a w szczególności red. K. Osajda: Celem wprowadzenia art. 6471 K.c. była ochrona podwykonawców przed nierzetelnymi kontrahentami, którzy powierzają im wykonanie zobowiązania wynikającego z umowy o roboty budowlane i nie płacą wynagrodzenia. W takiej sytuacji podwykonawca, w świetle ogólnych zasad, miałby roszczenie wyłącznie względem swojego kontrahenta. W związku z tym, że podwykonawcy robót budowlanych mieli znaczne trudności w dochodzeniu roszczenia o zapłatę wynagrodzenia od swoich kontrahentów, ustawodawca umożliwił im dochodzenie roszczenia o zapłatę wynagrodzenia także względem podmiotów wskazanych w art. 6471 K.c., mimo że nie są oni ich kontrahentami. Powyżej wskazany cel wprowadzenia art. 6471 K.c. pozostaje aktualny również po wprowadzeniu zmiany tego przepisu ustawą z 7 kwietnia 2017 r. o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia dochodzenia wierzytelności (Dz. U. z 2017 r. poz. 933). Zgodnie z art. 6471 § 1 K.c., w brzmieniu obowiązującym od 1 czerwca 2017 r., odpowiedzialność względem podwykonawcy ponosi inwestor solidarnie z wykonawcą, a zgodnie z art. 6471 § 5 K.c. – odpowiedzialność względem dalszego podwykonawcy ponosi inwestor i wykonawca z podwykonawcą, który zawarł umowę o podwykonawstwo robót budowlanych. Wskutek zmiany art. 6471 K.c., która weszła w życie 1 czerwca 2017 r., przepis ten zabezpiecza interesy nie tylko podwykonawców, lecz również podmiotów ponoszących solidarną odpowiedzialność na jego podstawie. Interesy podmiotów ponoszących solidarną odpowiedzialność na podstawie art. 6471 K.c. zabezpiecza w szczególności wprowadzenie ograniczenia tej odpowiedzialności pro viribus patrimonii (art. 6471 § 3 K.c.).
Jak widać, musi Pan mieć na uwadze, że wobec wykonania przez podwykonawcę swojej pracy może on posiadać roszczenie o zapłatę także od Pana.
Odpowiadając jednak na Pana pytanie i po analizie spornej umowy wskazuję, iż w mojej ocenie może Pan on niej odstąpić. Wynika to wprost z paragrafu 11, albowiem dotyczy on niezgodności wykonywania robót i pośrednio dotyczy także paragrafu 8 w zakresie wynagrodzenia, albowiem termin płatności został wskazany jako po zakończeniu etapu.
Co więcej, jak wynika z przepisów ogólnych tj. art. 656 § 1 K.c. w zw. z art. 635 K.c.: „Jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła” oraz poniekąd art. 636 § 1 K.c.: „Jeżeli przyjmujący zamówienie wykonywa dzieło w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową, zamawiający może wezwać go do zmiany sposobu wykonania i wyznaczyć mu w tym celu odpowiedni termin. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu zamawiający może od umowy odstąpić albo powierzyć poprawienie lub dalsze wykonanie dzieła innej osobie na koszt i niebezpieczeństwo przyjmującego zamówienie”.
Może Pan zatem dokonać wypowiedzenia umowy, albowiem z przedstawionego stanu faktycznego wynika, że doszło do porzucenia budowy, a więc nieterminowego zakończenia, a także wadliwego wykonywania umowy. Aby odstąpienie było skuteczne, powinien Pan stosownie do powyższych regulacji wystosować do wykonawcy oświadczenie o odstąpieniu od umowy (art. 635 K.c.) lub wezwać go do zakończenia robót wraz z odstąpieniem (art. 636 K.c.). W takim przypadku należy dokonać stosownego rozliczenia i ewentualnie, gdy poniósł Pan szkodę z tytułu uchybień wykonawcy, może Pan także dochodzić naprawienia powstałej szkody.
Podczas budowy domu jednorodzinnego w podmiejskiej miejscowości, inwestor Adam podpisał umowę z wykonawcą, który zobowiązał się zrealizować budowę „pod klucz”. Wykonawca zatrudnił podwykonawcę do postawienia konstrukcji budynku. Po sprawnym wykonaniu pierwszego etapu, podwykonawca przerwał prace, gdyż wykonawca zalegał mu z płatnościami. Mimo że Adam przekazał wykonawcy zaliczkę na kolejny etap budowy, roboty stanęły, a wykonawca przestał odbierać telefony. Co więcej, wykonawca nie dostarczył sprzętu potrzebnego na budowie, przez co Adam został zmuszony do wynajmu maszyn na własny koszt. W tej sytuacji, z uwagi na istotne naruszenie zapisów umowy i ryzyko dalszych strat, Adam zdecydował się odstąpić od umowy z wykonawcą, powołując się na porzucenie budowy i niewywiązanie się z obowiązków umownych.
W trakcie przebudowy biura, inwestorka Ewa zawarła umowę z firmą remontową, która zobowiązała się przeprowadzić kompleksowy remont w określonym terminie. Prace rozpoczęły się zgodnie z planem, ale po kilku tygodniach podwykonawca zajmujący się instalacjami elektrycznymi wstrzymał roboty, ponieważ nie otrzymał od wykonawcy umówionej płatności. W międzyczasie Ewa przekazała wykonawcy środki na zakup materiałów do kolejnego etapu prac, ale materiały nie zostały dostarczone, a firma zniknęła z placu budowy. Ewa, korzystając z przysługującego jej prawa, odstąpiła od umowy, wskazując na nieterminowe i niezgodne z umową wykonywanie robót, co pozwoliło jej na rozliczenie się z wykonawcą i zlecenie dokończenia prac innemu, rzetelnemu wykonawcy.
Podczas realizacji budowy segmentu mieszkalnego, inwestor Piotr podpisał umowę z lokalnym wykonawcą, który do pomocy zatrudnił ekipę murarską jako podwykonawcę. Prace murarskie zostały częściowo wykonane, jednak po niedługim czasie z powodu braku wypłaty wynagrodzenia przez wykonawcę, podwykonawca opuścił plac budowy. Piotr, choć wcześniej przekazał wykonawcy zaliczkę oraz zapłacił za wykonane już prace, został z nieukończonym obiektem i dodatkowo poniósł koszty wynajmu rusztowań, które zgodnie z umową miały być zapewnione przez wykonawcę. Po konsultacji prawnej Piotr odstąpił od umowy, uzasadniając to poważnym naruszeniem postanowień umowy i zagrożeniem dalszymi stratami finansowymi.
Sytuacja porzucenia budowy przez podwykonawcę na skutek niewywiązania się wykonawcy z obowiązków finansowych jest niestety częstym problemem na rynku budowlanym. Inwestor, choć może czuć się zaskoczony i sfrustrowany, ma w takich przypadkach jasno określone prawa. Porzucenie prac, brak zapewnienia sprzętu oraz opóźnienia w realizacji robót stanowią istotne naruszenie umowy, które może uzasadniać odstąpienie od niej bez wyznaczania dodatkowego terminu. W takiej sytuacji inwestor nie tylko ma prawo zakończyć współpracę z nierzetelnym wykonawcą, ale także domagać się rozliczenia poniesionych kosztów i ewentualnego odszkodowania. Kluczowe jest, aby odstąpienie od umowy zostało odpowiednio udokumentowane i przeprowadzone zgodnie z przepisami, co pozwoli inwestorowi na skuteczne dochodzenie swoich roszczeń oraz szybkie znalezienie nowego wykonawcy, który dokończy prace zgodnie z projektem.
Jeżeli znalazłeś się w podobnej sytuacji i potrzebujesz wsparcia, skorzystaj z naszej pomocy prawnej online. Pomożemy Ci przeanalizować umowę, doradzimy, jak skutecznie odstąpić od niej w świetle prawa, przygotujemy odpowiednie pismo do wykonawcy oraz wskażemy, jakie kroki podjąć, aby odzyskać swoje pieniądze i zminimalizować straty. Nasze porady są szybkie, przejrzyste i dostosowane do Twojej sprawy – bez wychodzenia z domu, z gwarancją indywidualnego podejścia.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Katarzyna Bereda
Adwokat, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego – pracę magisterską napisała z prawa pracy. Podczas studiów odbyła liczne praktyki, zarówno w sądach, jak i w kancelariach adwokackich. Aplikację adwokacką rozpoczęła w 2015 roku. W marcu 2018 roku przystąpiła do egzaminu zawodowego, uzyskując jeden z najlepszych wyników w izbie zielonogórskiej i w konsekwencji kończąc aplikację adwokacką z wyróżnieniem. Specjalizuje się w prawie rodzinnym, cywilnym, zobowiązaniach, prawie spadkowym, prawie gospodarczym i spółkach prawa handlowego.
Zapytaj prawnika