• Data: 2025-10-28 • Autor: Artykuł Partnera
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o CIT – od 2026 roku mają obowiązywać nowe zasady opodatkowania fundacji rodzinnych, w tym 3-letnia blokada sprzedaży aktywów i zmiany w zakresie zwolnień podatkowych. Czy to koniec korzystnego modelu sukcesji majątkowej?

Fundacja rodzinna to narzędzie pozwalające przedsiębiorcom zabezpieczyć majątek i zapewnić płynną sukcesję między pokoleniami. Umożliwia przekazanie firmy lub aktywów rodzinnych bez konieczności ich podziału między spadkobierców, przy zachowaniu kontroli przez fundatora.
Jej popularność wynika nie tylko z aspektów sukcesyjnych, ale też korzyści podatkowych. Fundacja może sprzedawać majątek (np. udziały, nieruchomości) bez bieżącego podatku dochodowego – dopiero przy wypłacie świadczeń na rzecz beneficjentów pobierany jest 15% CIT.
Od 2023 r. zarejestrowano już ponad 2500 fundacji rodzinnych, co pokazuje, że stały się one jednym z najczęściej wybieranych narzędzi do ochrony i uporządkowania majątku prywatnego w Polsce.
Rząd przyjął projekt zmian w CIT, które mają wejść w życie 1 stycznia 2026 r.. Najważniejsza z nich to 3-letnia blokada („lock-up”) sprzedaży aktywów wniesionych do fundacji – zbycie ich wcześniej oznaczać będzie 19% CIT, możliwy do odliczenia przy późniejszej wypłacie świadczeń beneficjentom.
Nowelizacja obejmie też reżim CFC i exit tax, co ma ograniczyć transfer zysków za granicę. Doprecyzowano zasady opodatkowania najmu – zwolnienie pozostanie tylko dla najmu długoterminowego na cele mieszkaniowe, natomiast przychody z najmu komercyjnego będą opodatkowane.
Co istotne, zmiany nie działają wstecz – aktywa wniesione do fundacji do końca 2025 r. zachowają dotychczasowe preferencje podatkowe.
Nowe przepisy oznaczają koniec wykorzystywania fundacji do krótkoterminowej optymalizacji podatkowej. Sprzedaż aktywów w ciągu trzech lat od ich wniesienia będzie opodatkowana, co eliminuje dotychczasową możliwość szybkiego zbycia majątku bez CIT.
Zmiany uderzą głównie w fundacje inwestujące w nieruchomości i udziały w spółkach, które dotąd mogły sprzedawać je z pełnym zwolnieniem podatkowym. Teraz zysk ze sprzedaży w krótkim horyzoncie będzie realnie obciążony.
Mimo to fundacja rodzinna zachowuje znaczenie w długofalowej sukcesji – pozwala utrzymać kontrolę nad majątkiem, chroni firmę przed rozdrobnieniem i umożliwia płynne przekazanie dorobku kolejnym pokoleniom.
Opłacalność fundacji rodzinnej zależy dziś głównie od celu fundatora. Jeśli nadrzędnym celem jest sukcesja i ochrona majątku rodzinnego, a nie szybkie transakcje, fundacja wciąż pozostaje atrakcyjnym rozwiązaniem. Daje stabilność, jasno określa zasady wypłat dla beneficjentów i pozwala utrzymać kontrolę nad firmą czy nieruchomościami w rękach rodziny.
Korzyści są szczególnie widoczne w przypadku firm rodzinnych i długoterminowych inwestycji, gdzie zyski pozostają w fundacji przez wiele lat. W takich strukturach opodatkowanie 15% CIT przy wypłatach świadczeń nie stanowi istotnego obciążenia.
Natomiast dla tych, którzy traktowali fundację głównie jako narzędzie podatkowe – np. do szybkiej sprzedaży prywatnych nieruchomości czy aktywnych inwestycji kapitałowych – jej atrakcyjność wyraźnie maleje.
W efekcie obserwuje się tzw. efekt przyspieszenia – wielu przedsiębiorców decyduje się na założenie fundacji jeszcze przed końcem 2025 r., aby zachować prawo do obecnych, korzystniejszych zasad podatkowych.
Po zmianach podatkowych przedsiębiorcy coraz częściej szukają innych sposobów na ochronę majątku i sukcesję. Najpopularniejszym rozwiązaniem jest przekształcenie działalności w spółkę kapitałową lub strukturę holdingową, co pozwala oddzielić majątek prywatny od firmowego i łatwiej przekazywać udziały kolejnym pokoleniom. Często tworzy się model dwuetapowy – spółka operacyjna prowadzi biznes, a spółka majątkowa zarządza aktywami. Więcej o tym procesie na https://przeksztalcenia.pl/
Wielu przedsiębiorców rozważa też estoński CIT, który – podobnie jak fundacja – umożliwia odroczenie podatku do momentu wypłaty zysków, bez formalności związanych z fundacją.
W prostszych przypadkach skuteczne pozostają klasyczne formy sukcesji: testamenty, darowizny z zastrzeżeniem użytkowania czy umowy dożywocia. Każde z tych rozwiązań ma inne zalety – spółki i holdingi dają większą ochronę i elastyczność, a tradycyjne formy pozwalają taniej i szybciej uregulować przekazanie majątku rodzinnego.
Od 2026 roku fundacja rodzinna przestanie pełnić funkcję podatkowego „azylu”, stając się przede wszystkim narzędziem długofalowej sukcesji i ochrony majątku. Korzyści podatkowe zostaną ograniczone, ale jej znaczenie jako stabilnej struktury prawnej pozostanie istotne – zwłaszcza dla rodzin prowadzących wielopokoleniowe biznesy.
Rok 2025 to ostatni moment, by założyć fundację na dotychczasowych zasadach i zachować prawo do zwolnień podatkowych przy sprzedaży aktywów. Po wejściu w życie nowych przepisów każda decyzja o założeniu fundacji będzie wymagała chłodnej kalkulacji.
W nadchodzącej rzeczywistości kluczowe stanie się planowanie sukcesji z wyprzedzeniem i dopasowanie struktury do indywidualnych celów – czy ma to być utrzymanie firmy w rękach rodziny, dywersyfikacja majątku, czy maksymalna elastyczność podatkowa.
Zapytaj prawnika